Ale bywają takie dni, jak urodziny, święta, odwiedziny przyjaciół kiedy to każdy z nas do kawy czy herbaty lubi przegryźć coś na słodko.
Takich domowych wypieków nie zabraniam. Wręcz przeciwnie- dziewczynki nie tylko lubią je próbować ale też pomagają mi w gotowaniu. Starsza miksuje a potem nalewa ciasto do papilotek. Młodsza "segreguje" żurawinę i wsypuje ją do podstawionych przeze mnie foremek.
Spróbujcie. Są pyszne! Aromatyczne, wilgotne, pełne smaku.
Babeczki marchewkowe
z żurawiną, imbirem i nutką pomarańczy
SKŁADNIKI:
2,5 szklanki startej marchwi
skorka starta z 1 pomarańczy
2 garści żurawiny
1,5 łyżki startego korzenia imbiru lub 1 płaska łyżka suszonego, mielonego imbiru
3 całe jajka
2 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
0,5 szklanki oleju
0,5 szklanki cukru (polecam cukier trzcinowy nierafinowany)
*opcjonalnie 2 łyżki domowego ekstraktu waniliowego.
PRZYGOTOWANIE:
W dużej misce miksujemy jajka z cukrem, przyprawami i olejem. Dodajemy starą marchew i skorkę pomarańczową i miksujemy aż całość dobrze się wymiesza. Przesiewamy do miski mąkę z proszkiem do pieczenia i szczyptą soli.
Ciasto wylewamy do papilotek na 3/4 ich wysokości. Na wierzchu każdej wrzucamy kilka owocow suszonej żurawiny.
Pieczemy 30 minut w 180 stopniach.
A skąd masz takie fajne papilotki do muffinek?
OdpowiedzUsuńSuper przepis! :)
OdpowiedzUsuń